Również dla mnie było to zawsze dużym problemem zwłaszcza, że w
pewnym okresie mojego życia, gdy ważyłam 10 kg więcej niż teraz, opuchlizna,
cellulit i niedokrwienie kończyn dolnych dawały mi się bardzo we znaki. Przez
pewien okres brałam suplementy diety i Hydrominum, ale potem dałam sobie
spokój... Poradziłam sobie wykorzystując te proste sposoby....
1. Oznaczeniu wody dla organizmu i o tym co, i jak pić napisałam już w artykule,który Wam się tak bardzo spodobał i zdobył wielką popularność. To podstawa!
Jeżeli zamiast 2 litrów naturalnej wody dziennie będziecie pić litry piwa,
napojów gazowanych, soków dosładzanych, kawy rozpuszczalnej z mlekiem - to nie
dziwcie się, że wcześniej czy później wasz organizm to odczuje i odłoży...
2. Woda
mineralna, zwłaszcza gdy zawiera sód, może nie być moczopędna. I tu zdradzę Wam
największą tajemnicę mojego Programu 3xO: najlepsze przeciwzapalne i moczopędne
działanie (a w rezultacie odchudzające), mają dwa napoje: naturalna herbatka z
suszonych jagód oraz napar z naturalnej mięty i imbiru, a także zielona
herbata. Raz jeszcze powtarzam słowo NATURALNE!!!! Kiedyś produkowaliśmy dobre
herbatki leśne i zioła. Teraz zanim kupicie jagodową w sklepie, sprawdźcie
najpierw jej skład na etykietce, bo zwykle jagody są tylko na zdjęciu
opakowania, a w środku hibiskus, jabłko i kwasek cytrynowy - co zamiast działać
przeciwzapalnie, podrażnia żołądek.
3. Jeżeli
cały dzień pracujemy siedząc lub stojąc - jest to normalne, że wieczorem
będziemy mieć nogi opuchnięte i obolałe. Dlatego jest tak ważne, aby osoby
mające taki tryb pracy nie zapominały o nawet krótkiej przerwie na gimnastykę,
w której ważną rolę miałyby pozycje odwrócone. Z tego właśnie powodu - jeśli
nie jest jeszcze zbyt późno - namawiam was, abyście zaczęli praktykować jogę.
4. Pamiętajcie
o tym, że nogi aby odpocząć, powinny znaleźć się powyżej serca. Przez cały
dzień, gdy chodzimy, stoimy i siedzimy, krew spływa do nóg. Dlatego jeśli bolą
was nogi i są opuchnięte - zamiast z poduszką pod głową, śpijcie z poduszką pod
nogami.
5. Masaże
drenujące i akupresura. Akupresura to rodzaj masażu polegający na uciskaniu i
masowaniu tzw. punktów biologicznie aktywnych, które odznaczają się
szczególnymi właściwościami. Najwięcej jest ich na stopach. Jestem wielką fanką
akupresury, której uczyłam się trochę w Tajlandii i na Balii, gdzie ludzie
zamiast na piwo do baru wpadają do zakładu masażu wymasować sobie stopy lub
pomoczyć je w wodzie z pijawkami.... Co kraj to obyczaj :)
6. Na
koniec pamiętajcie o jednym, choć to takie banalne: "Wszystko zaczyna się
od stóp i na stopach się kończy"... Przede wszystkim więc zamiast 100 par
butów, jedne a wygodne! No i od czasu do czasu pochodźcie boso... po rozgrzanym
piasku plaży, po trawie, po drewnianej podłodze...
Agnieszka Zakrzewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz